Ostatnio w moje ręce wpadła książka.Najnowsza "Żółwie aż do końca"Johna Greena,którą przeczytałam dosłownie jednym tchem. Kto wie ten wie,a kto nie wie, niech wie,że przeczytałam praktycznie wszystkie jego powieści. Każda z nich potrafiła mnie rozbawić,zasmucić,nauczyć i zainteresować. Na wieść o kolejnej stwierdziłam,że muszę ją po prostu mieć. Tym bardziej,że od napisania przez Johna ostatniej słynnej powieści "Gwiazd naszych wina" upłynęło już sporo czasu,więc już pomału pogodziłam się z końcem jego pisarskiej kariery.A tu proszę,taka niespodzianka!
wydawnictwo:Bukowy las
tytuł orginału:Turtles all the way down
tłumaczenie:Iwona Michałowska-Gabrych
liczba stron:312
Główną bohaterką książki jest mieszkająca w Indianapolis szesnastoletnia Aza Holmes.Dziewczyna zmaga się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi(zachęcam do lektury,by móc się o tym dowiedzieć dokładniej! :) ).Gdy Aza dowiedziała się o poszukiwaniach zaginionego miliardera Russella Picketta z początku nie chciała uczestniczyć w tym wydarzeniu z powodu posiadania własnych spraw i problemów.Jednak po namowie jej przyjaciółki Daisy i możliwości zdobycia stu tysięcy dolarów nagrody postanawia się w to zaangażować. Nie będzie to łatwe zadanie,ponieważ Aza musi odnowić dawną znajomość z synem miliardera-Davisem oraz pokonać pewien rodzaj bariery,która dzieli ją od innych ludzi.Powieść opowiada o rodzinie,przyjaźni,miłości oraz o pokonywaniu trudności w życiu,będących dla Azy życiowym wyzwaniem.
Książka bardzo mnie zainteresowała i myślę,że z powodzeniem mogę ją Wam polecić. Mimo że "Żółwie aż do końca" to gatunek młodzieżowy,opisane są w niej trudne i osobiste problemy,które nie są zrozumiałe dla wszystkich,a autor po raz kolejny udowodnił,że nikt nie jest idealny.
A może Wy mieliście okazję przeczytać powieść "Żółwie aż do końca" lub dopiero macie taki zamiar? Chętnie poznam Wasze opinie na jej temat :)
Miałam zamiar ją przeczytać, przechodziłam obok niej chyba 100 razy, ale bałam się, że będzie dla mnie za trudna, wolę lekkie książki. Ale skoro mówisz, że jest ciekawa, to chyba się przekonam! :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, ja też wolę lekkie książki, ale ta jest interesująca i bardzo wciągająca :)
UsuńCzekam na nowy wpis!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń